Pomimo przeszkód, jakie stoją na mej drodze,
nie boję się niczego i wciąż dalej biegnę.
Gdy tracę siły, puszczam namiętności wodze,
a ona sprawia, że nigdy nie polegnę.
Kierunek mój: północny wschód,
a droga pod górę prowadzi.
Choć towarzyszy mi senność i głód,
wiem, że ta droga do Ciebie zaprowadzi.
Brak dodatkowego asa w rękawie,
została mi jedna życiowa karta.
Na końcu upadam w Twoje ramiona,
lecz nasza miłość była tego warta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz